Pamiętacie, jak ostatnio namawialiśmy Was na wycieczkę do Bałcziku? Dziś chcielibyśmy namówić na kolejną perełkę Bułgarii i to całkiem niedaleko tego miasta 😊. Kaliakra, bo o nim mowa jest skalistym i najbardziej wysuniętym półwyspem w Bułgarii, a jego klify sięgają nawet 70 metrów. Jest to także rezerwat przyrody z niesamowitym bogactwem i historią. Jego nazwa to inaczej „cudowny przylądek” ze względu na występujący tam różowy wapń. Według legendy kolor ten oznacza krew obrońców fortecy, którą w IV w p.n.e. zbudowali Trakowie do obrony miasta Tirizis. Na półwyspie Kaliakra odbyła się również jedna z najważniejszych bitew w historii marynarki bułgarskiej. W 1912 roku podczas wojny bałkańskiej bułgarski torpedowiec „Dryzki” uszkodził turecki krążownik „Hamidie” i tym samym doprowadził do zwycięstwa.
Jeżeli chcielibyście zobaczyć pływające w Morzu Czarnym delfiny, to naszym zdaniem nie moglibyście lepiej trafić 😊